10.12.2010 14:08
Początki z motocyklem
Mając już niewiele ponad 25lat nigdy nie miałem styczności z motocyklami . Jedyne co jeździłem na rowerze :P.
Miałem kolegę mojego imiennika Marcina ksywa "MiRON" z którym pracowałem ,on jakieś pół roku wcześniej zrobił prawo jazdy na moto i kupił Honde NTV 650. Jakoś tak od słowa do słowa namówił mnie na zrobienie prawka na moto, zawsze lubiłem szybka jazdę i adrenalinę.
Zapisałem się na kurs w lutym w maju 2007r zdałem za pierwszym razem. Swojego motocykla jeszcze nie miałem. W domu tylko mama wiedziała , że robię prawko na motocykl , ojciec raczej nie wiedział lub wolał nie wiedzieć. Standardowo wszyscy byli przeciwni jak zwykle to bywa. No ale stało się 14.05.2007 otrzymałem wymarzony dokument. :P
W maju pojechałem na moto weteran bazar do łodzi i kupiłem sobie ciuchy : Kask nitro, rękawice , komplet tex retbike, buty wydałem prawie 2000zł a motocykla nadal nie miałem. Uważałem, że najpierw bezpieczeństwo później motocykl. Jakiś tydzień po zakupach szukałem moto dla mnie. W grę wchodziły : CBR 600, Suzuki GSXF do 8000zł. Wybór padł na GSXF 600 z 1997r 86KM.
Po motocykl pojechałem z moim kolegom MIRONEM , on też nim wracał do domu . ja nie byłem pewny by wracać pierwszy raz 250km..
Kolejność została zachowana:
- kurs
- prawko
- ciuchy
- motocykl
- olej w głowie
ciąg
dalszy nastąpi....
Komentarze : 7
@oktagon, chyba "złotego pociągu" szukałeś, że kopałeś tak głęboko ;)
Też mi się zawsze wydawało, że "olej w głowie" powinien być pierwszy, ale ja chyba zjawiłam się na kursie ze zbyt dużą ilością tegoż "oleju". Potrzeba jednak trochę wariactwa, żeby okiełznać motocykl. Dlatego dziś dałabym "olej w głowie" na drugim miejscu. ;) Pozdrawiam
No to teraz czekać tylko na opisy przygód, bo widzę, że przerób motocykli miałeś niezły! ;) Pozdrawiam! ;)
ja tego samego dnia kupiłem moto i ciuchy bo z tego co zauwazylem to ci co kupuja moto pierw to puzniej juz im nie starcza na ciuch albo jest juz zapuzno ale czasem zdarza mi sie przejechac bez odpowiednich ciuchow ale to nie jazda bo jade ze sraka w porach i predkosci rowerowe :)
Święte słowa moja droga do moto była podobna.
Miałem na myśli moment jazdę własnym motocyklem :) wiadomo ze większość zaczyna dokładnie od zakupu moto ja uważam ze w moim przypadku zakup moto na końcu był właściwy . Tak i to ze nigdy nie jeżdżę bez ciuchów w tzw krótkich spodenkach i koszulce ....
Jak dałeś rade zdać prawko bez oleju w głowie? Bo napisales go jako ostatni.
Kategorie
- Mechanika (1)
- Na wesoło (656)
- O moim motocyklu (6)
- Ogólne (151)
- Ogólne (5)
- Ogólne (1)
- Wszystko inne (25)
- Wszystko inne (4)